poniedziałek, 26 stycznia 2015

Pierwsza rocznica blogowania :)

Witam,
dzisiaj mija rok odkąd napisałam pierwszego posta na blogu i jeśli chcecie poznać historię tego co mnie do tego podkusiło zapraszam do czytania.
Szydełkowanie jest moją pasją już od przeszło roku. Kiedy zobaczyłam w telewizji reklamę gazetki "Szydełkowanie jest proste" pomyślałam sobie dlaczego by nie zacząć dziergać? Warto by było mieć jakieś hobby. Zakup gazetki nie był taki prosty jak myślałam, bo w moim mieście nigdzie jej nie mogłam znaleźć, jednak w sklepie w wiosce na szczęście była. Wcześniej zakupiłam szydełko 4.5 mm oraz włóczkę mieszankę wełny z akrylem, nazwy jednak już nie pamiętam. Obejrzałam filmik na YouTube i zabrałam się do tworzenia :D W bibliotece wypożyczyłam kilka książek na  temat szydełkowania. Jednak ani z gazetki ani z książek nic nie zakumałam. Robiłam kilometry łańcuszka a kiedy już sądziłam, że wiem co to są słupki :D wykonywałam oczka ścisłe, które były strasznie luźne myśląc, że to słupki. Coś tam mi jednak zaczęło wychodzić i zaczęłam się bardziej wgłębiać w tajniki tej techniki.i zrobiłam swoją pierwszą serwetkę.
Później okazało się, że nie były to słupki a jakieś skracane słupki i coś :D.
Na święta Bożego Narodzenia w 2013 roku miałam już wykonane własnoręcznie prezenty. Nie jestem pewna czy do końca się spodobały, bo dużo im brakowało ale była z nich bardzo dumna.
Długo się zastanawiałam czy zacząć pisać bloga, bo chciałam móc się pochwalić komuś swoimi dziełami ale nie byłam pewna czy będę systematycznie dodawać posty Kiedy już się zdecydowałam, przyszła kolej na wymyślenie nazwy bloga.. No i po głębszych zastanowieniach stwierdziłam, że "Szydełko drugi świat" będzie idealnie pasować, bo szydełkowanie stało się moją pasją.
I tak już mija rok odkąd zabrałam się do dzieła i stworzyłam bloga. Blog ulegał kilku zmianom w trakcie tamtego roku, posty były dodawane  czasem częściej a czasem rzadziej. Jednak w każdym miesiącu był przynajmniej  dodany jeden post. Uważam to za duży sukces z tą moją niesystematycznością. Mam pewne zaległości jeśli chodzi o dodawanie postów.
Dla przypomnienia wybrałam z każdego miesiąca jedną swoją ulubioną pracę:


1. Styczeń. Serwetka wykonana dla babci.
2.Luty Było tu najwięcej prac i wybrałam misia Benedykta, ponieważ jest to pierwsza maskotka jaką wykonałam bez opisu, sama z głowy. 
3. Marzec. Wybrałam Tyrola, którego stworzyłam na konkurs, niestety już go nie odzyskałam.
4.Kwiecień. Lalka, którą również stworzyłam sama.

5.Maj. Mój ukochany szary króliczek. 
6. Czerwiec. Mój pierwszy sweterek na szydełku. 
7.Lipiec . Para młoda, którą wykonałam na prezent ślubny.
8. Sierpień. Miś w niebieskich spodenkach. Zapoczątkował serię tych misiów. :) 
9. Wrzesień. Mini Śpioszek, moja interpretacja lalylali.
10. Październik. Kolejny miś w spodenkach .



11. Listopad. Moja pierwsza szydełkowa bransoletka. 
12. Grudzień. Happy miś , bo jest happy :) 

Prace, które wybrałam, były to głównie te, które wykonywałam sama z głowy, bo wkładałam w nie najwięcej serca. Uważam, że każdy rękodzielnik powinien wykonywać swoje autorskie dzieła, bo o to przede wszystkim chodzi w rękodziele, a  nie tylko kopiować i kopiować. Jeśli ktoś tworzy tylko z opisów i schematów nie jest prawdziwym twórcą, jest zwykłym kopistą. A rękodzieło jest po to aby dawać wyraz swojej twórczości a przede wszystkim pasji. 
Mam nadzieję, że ten rok ze mną minął Wam przyjemnie, że chętnie tu zaglądaliście i będziecie ze mną dalej przez kolejne lata podglądać, jak rozwija się moja twórczość a przede wszystkim dziękuję, że tu zaglądacie <3. 




środa, 21 stycznia 2015

Srebrny komplet(bransoletka+naszyjnik)

Witam,
dzisiaj jest dzień babci a jutro dziadka, więc wszystkim babciom i dziadkom (może też jakiś tu zagląda  :-)) wszystkiego najlepszego.
Znowu trochę biżuterii na blogu, może zawiewa ciut nudą, ale na rocznicę bloga pochwale się  swoja największa maskotką :D
W listopadzie pokazywałam Wam moje pierwsze bransoletki szydełkowo-koralikowe, aby podejrzeć zapraszam tu. Była tam bransoletka robiona z koralików Toho round 11/o Silver Lined Crystal.
Bardzo się spodobała jednej z moich przełożonych i zapragnęła mieć taką samą i do tego naszyjnik.
Ja oczywiście ochoczo zabrałam się do pracy, zamówiłam niezbędne materiały : 60 gram koralików tego koloru i prócz tego masę innych koralików, końcówek, zapięć i zawieszek (pretekst do zrobienia większych zakupów ).  Sześć paczuszek po 10 g okazało się, że  to za dużo jak na jeden naszyjnik i bransoletkę. Ostatecznie zużyłam 3.5 paczki koralików na cały komplet.

Zarówno bransoletka jak i naszyjnik jest robiona  na sześć koralików rzędzie. Na bransoletkę zużyłam 3/4 paczki koralików (10g) a na naszyjnik resztę. Nici Talia. Naszyjnik mierzy 55 cm.

Uważam, że jest to bardzo elegancki zestaw  mimo swojej prostoty.  Przymierzam się do dorobienia sobie naszyjnika do  bransoletki  ale jednak czterogodzinne nawlekanie za bardzo mnie odstrasza. 
A Wam jak się podoba taki zestaw? 

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Czarna w złote kropki

Witam Wszystkich Serdecznie,
jest to mój pierwszy post w nowym roku i przy okazji chciałbym złożyć Wam mocno spóźnione  Noworoczne Życzenia. Życzę Wam przede wszystkim dużo czasu na swoje pasję i ich realizację a także dużo cierpliwości aby wszystko wyszło tak jak sobie zaplanowaliście i wszystkiego co najlepsze.
Nie potrafię składać życzeń niestety, ale mam nadzieję, że ten rok będzie lepszy niż poprzedni albo chociaż aby nie był gorszy.
Tak więc aby nie było, że zapomniałam o swoim blogu pokażę Wam moja ostatnią bransoletkę, którą wyczarowałam.
Wzór wśród wszystkich szydełkowokoralikowych osób dobrze znany, są to kropeczki czyli 3a,b,3a ,b :D






Bransoletka nie doczekała się jeszcze zawieszki, bo zwyczajnie zapomniałam jakąś wybrać. Nie wiem czwemu ale zawsze gdy jestem na stronie sklepu  wybiorę coś czego faktycznie nie chciałam np. za duże końcówki albo zbyt małe ogniwka, bardzo kruche igły, które połamały się w palcach. Nie wiem czy to przez zamyślenie czy może jakieś dziwne zauroczenie koralikami i nie wiem co wybrać i wybieram to co jest mi zbędne. A później jestem zaskoczona tym, co przyszło i sprawdzam czy faktycznie ja to zamówiłam, czy może dostawca się pomylił. Dostawca nigdy się jeszcze nie pomylił.







Została wykonana z koralików Toho 11o na 6 koralików rzędzie, końcówka to 11 mm x7 mm  a nić to Talia :)