piątek, 28 sierpnia 2015

Yarn Art Jeans-recenzja

Cześć,
dzisiaj mam kolejną recenzję dla Was. Jak ktoś czyta mojego bloga to wie, że wiele maskotek i nie tylko tworzę właśnie z Yarn Art Jeans. Jest to jedna z moich ulubionych włóczek choć nie  bez wad, nie znalazłam jeszcze takiej niestety.
Jeans jest to mieszanka  akrylu (45%) z bawełną (55%), dzięki temu włóczka się nie mechaci jak bawełna i zachowuje miękkość co jest zasługą akrylu. Motki są po 50 gram i mają ok 160 metrów. Jeden motek starczy na średniej wielkości misia. Dlatego uważam, że jest dość wydajna. Paleta kolorów to jakieś 40 odcieni, dla jednych mało dla innych dużo a dla  mnie w sam raz. Między tymi podstawowymi kolorami są też neonowe.



Yarn Art Jeans jest grubszą siostrą Yarn Art Cotton Soft więc jeśli komuś Jeans przypadł do gustu a jest dla niego za gruby może właśnie sięgnąć po jego cieńszą wersję. Dla mnie ta włóczka mogłaby być trochę grubsza. W dotyku jest miękka i milusia, więc robótki wychodzą z niej właśnie takie miękkie i milusie.Prać ją można w 30 stopniach. Jadnak włóczka po praniu nieco zmienia swoją fakturę na bardziej śliską. Cena oscyluje w granica 5,20/6,00 zł w zależności od pasmanterii internetowej.

Jak mi się pracuje z Yarn Art Jeans?
Bardzo dobrze, choć nie idealnie. Włóczka potrafi się rozdwajać w ciągu pracy co jest irytujące. Producent zaleca używanie drutów 3,5 mm i szydełka 3-5 mm , ja jednak robiąc amigurumi używam do niej szydełka 2.5 mm.  Na pracy widać dokładnie wzór czyli na maskotce wszystkie półsłupki co ja bardzo lubię. Jeans dzięki zawartości bawełny się nie mechaci i to jest jego główna zaleta. Dzięki temu jest idealny na wyroby dla dzieci. Z tej włóczki robiłam dużo rzeczy zaczynając od maskotek na czapkach kończąc. Nadaje się więc do wszystkiego.

Jeans należy do włóczek na których pracuję najchętniej, jednak zdarza jej się rozdwajać  i mogłaby być trochę grubsza.Jedną z wad jest to, że kolory różnią się dość znacząco w zależności od partii. Możecie powiedzieć, że zdarza się to każdej włóczce, jednak mi zdarzyło się to tylko przy tej włóczce, więc jeśli planujecie jakiś większy projekt lepiej kupić od razu cały zapas.  Włóczka nie jest droga w porównaniu z jakością i wydajnością.  Ja z całą pewnością wykonam z niej jeszcze wiele prac.

A Wy robiliście już coś tej włóczki? Jak Wam się z nią pracuję? Polubiliście się czy też jednak to nie jest to?

3 komentarze:

  1. Bardo fajna włóczka. Bardzo ją lubię. Robię z niej kocyki ale też zrobiłam sweterek, z którego jestem mega zadowolona. Jest w kolorze białym więc prać go trzeba częściej i wrzucony do pralki nie traci na swoim wyglądzie. A to jest w/g mnie jej największym atutem, oprócz ceny i kolorów, który jest wystarczający wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robiłam i robię z tej włóczki co jakiś czas. Pierwszy robiłam kocyk dla bratanicy, chociaż włóczkę kupiłam na sweter dla siebie ;) Zrobiłam z niej kilka maskotek i mi na prawdę podoba się ta włóczka. Jest taka miła. Teraz robię z niej narzutę na prezent na wesele i sweter dla siebie. Jestem pewna, że jeszcze wiele rzeczy zrobię z tej włóczki. Ta włóczka pozytywnie mnie nastawiła do włóczek tej firmy, więc zamierzam spróbować również innych tego producenta. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja ulubiona włóczka:) Co prawda dużego doświadczenia nie mam ale na moje misiaki chyba najlepsza.

    OdpowiedzUsuń