Hej,
dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kolorowego kordonka Babylo od firmy DMC.
Możliwe, że ktoś z Was przeżył właśnie deja vu, bo kordonek Babylo już recenzowałam i serdecznie zapraszam do tej recenzji. Jednak tutaj mamy do czynienia z melanżowym kordonkiem czyli takim, który ma kilka różnych kolorów na jednej nitce.
Czym różni się Kolorowe Babylo od zwykłego zwykłego kordonka Babylo? W zasadzie tylko pochodzeniem bawełny, która jest długowłóknistą szkocką bawełną.
Kordonek występuje w dwóch grubościach 10 i 20. Do wyboru mamy 6 kolorów, które jak dla mnie są idealnie skomponowane. Jeśli ktoś chce zapoznać się ze wszystkim kolorami to odsyłam do strony DMC. Osobiście najbardziej podoba mi się kolor o numerze 4515, którego niestety jeszcze nie mam.
Producent zaleca szydełkowanie rozmiaru 10 szydełkiem 1,5-1,75 mm a kordonka 20 1,25-1,5 mm.
Ja do obu kordonków używałam tego samego szydełka i było ono w rozmiarze 1,25 mm.
Jak widać przez to, że użyłam jednego rozmiaru szydełka do różnych grubości kordonka widać, że jedna zakładka wyszła bardziej zbita a druga jest bardziej luźna. Zarówno grubość 10 jak i 20 przerabia się bardzo dobrze, nic nie haczy, nitka bardzo płynnie ślizga się po szydełku. Bardzo polecam, ponieważ nitka nie jest bardzo sztywna ale też nie za miękka, taka w sam raz.
Postanowiłam wyszydełkować zakładki do książek. Książki są moją pierwszą miłością, a więc zakładki zawsze się przydają, zwłaszcza takie kolorowe szydełkowe.
Jak Wam podobają się moje nowe zakładki? Szydełkowałyście już z kordonka Babylo?