Jak Wam minął tydzień? Mi bardzo dobrze, poleniuchowałam trochę i oczywiście po szydełkowałam na świeżym powietrzu dzięki cudownej pogodzie.
Dziś chciałabym Wam zaprezentować smoka, którego wymyśliłam dla brata. Smok miał być skończony na święta, jednak się nie udało i skończyłam go po.
Nowy właściciel jest nim zachwycony i wszędzie go ze sobą zabiera co mnie bardzo cieszy.
Smok jest niewielkich rozmiarów, ma jakieś 16 cm długości.
Do jego wykonania użyłam włóczki akrylowej, której marki nie pamiętam a wypchany został włóknem poliestrowym.
Bardzo lubię sama wymyślać wzory, bo to jest bardzo kreatywne i mogę puścić wodze fantazji. Wiem, że moje prace nie mają jak na razie zbyt wielu szczegółów i nie są zachwycające ale usprawiedliwić mogę się tym, że szydełkuję stosunkowo od niedawna :) Bardzo mnie cieszą komentarze, w których mogę przeczytać, że moje prace wam się jednak podobają i dziękuje za nie, bardzo mnie to buduje.
Życzę wszystkim słonecznego i miłego weekendu :)
Kochana nikt się mistrzem od razu nie urodził :) Ani tez taki co by wszystkim dogodził :) Twoje prace mimo tego, że nie mają zbyt wielu szczegółów i tak są piękne bo są Twoje ( mam tu na myśli to, że sama wymyślasz schematy i je realizujesz) co mnie się rzadko zdarza :) Najważniejsze jest to że obdarowani są zadowoleni :) i że Ty jesteś dumna z tego co zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńSmok ma wszystko co powinien mieć smok i jest nawet uroczy :D.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i trzymaj tak dalej :)