wtorek, 4 lutego 2020

Miś Lucas

Cześć,


"ah ta pogoda, co chwilę robi nam psikusa. Początek tygodnia był całkiem cieplutki a teraz przyszedł mróz i spadł śnieg. Brrr... już miałam nadzieję, że wiosna zawitała na dobre.
Aby umilić sobie wieczory z ciepłą herbatką oraz serialem (aktualnie nadrabiam Plotkarę) zakupiłam kolejny wzór od TinyAmigurumi na misia Lucasa."

I to dokładnie w zeszłym roku w tym samym miesiącu, który dzisiaj mamy zaczęłam pisać tego posta. Od tamtego czasu powstał kolejny miś Lucas i kilka innych maskotek (można je zobaczyć na instagramie) , które nie doczekały  się wpisu na blogu  a ja jak obiecywałam tak nie wróciłam, plotkary tez nie skończyłam oglądać. Śnieg nie spadł a temperaturę mamy iście wiosenną :)

Jednak  postanowiłam dokończyć to co zaczęłam w zeszłym roku.


Pierwszy miś wykonany w zeszłym roku.



Wykonany z YarnArt Jeans, szydełkiem 2 mm. Użyłam bezpiecznych oczu oraz kulki silikonowej.
Nie wypychałam do końca łapek ani nóg aby nie były zbyt sztywne.



Drugi powstał z włóczki Scheepjes Stone Washed i tutaj użyłam szydełka 2,5 mm. Z włóczką miałam małe zaskoczenie, bo chciałam zrobić misia takiej samej wielkości jaki prezentowała autorka wzoru na swoim instagramie ale niestety nie doczytałam, że włóczka nazywała się Scheepjes Stone Washed
XL. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będę musiała dokupić odpowiednią włóczkę i robić tak jak planowałam. Chociaż jest dostępna  tylko w jednej polskiej internetowej pasmanterii. Włóczki  Scheepjes zasługują na osobny post, więc tutaj wspomnę tylko, że jest to 78% bawełny i  22% akrylu.



Lucas jest misiem bardzo klasycznym i takim, który będzie podobał się wielu osobom. Wzór jest bardzo dobrze rozpisany także mogę go polecić początkującym szydełkującym.

A Wam jak się podobają moje wersje tego misia? :)