"ah ta pogoda, co chwilę robi nam psikusa. Początek tygodnia był całkiem cieplutki a teraz przyszedł mróz i spadł śnieg. Brrr... już miałam nadzieję, że wiosna zawitała na dobre.
Aby umilić sobie wieczory z ciepłą herbatką oraz serialem (aktualnie nadrabiam Plotkarę) zakupiłam kolejny wzór od TinyAmigurumi na misia Lucasa."
I to dokładnie w zeszłym roku w tym samym miesiącu, który dzisiaj mamy zaczęłam pisać tego posta. Od tamtego czasu powstał kolejny miś Lucas i kilka innych maskotek (można je zobaczyć na instagramie) , które nie doczekały się wpisu na blogu a ja jak obiecywałam tak nie wróciłam, plotkary tez nie skończyłam oglądać. Śnieg nie spadł a temperaturę mamy iście wiosenną :)
Jednak postanowiłam dokończyć to co zaczęłam w zeszłym roku.
Pierwszy miś wykonany w zeszłym roku.
Wykonany z YarnArt Jeans, szydełkiem 2 mm. Użyłam bezpiecznych oczu oraz kulki silikonowej.
Nie wypychałam do końca łapek ani nóg aby nie były zbyt sztywne.
Drugi powstał z włóczki Scheepjes Stone Washed i tutaj użyłam szydełka 2,5 mm. Z włóczką miałam małe zaskoczenie, bo chciałam zrobić misia takiej samej wielkości jaki prezentowała autorka wzoru na swoim instagramie ale niestety nie doczytałam, że włóczka nazywała się Scheepjes Stone Washed
A Wam jak się podobają moje wersje tego misia? :)